04 kwietnia 2014

Cecelia Ahern "Sto imion"

Autor: Cecelia Ahern
Tytuł: "Sto imion"
Wydawnictwo: Akurat (otrzymałem od Business & Culture)
Liczba stron: 446
Ocena: 6/6

Już dosyć dawno przeczytałem książkę "Sto imion" Cecelii Ahern i zamierzam o niej opowiedzieć w dzisiejszym poście. 

Kitty Logan jest dziennikarką, która lekko zagubiła się w swoim zawodzie i popełniła niewybaczalną gafę. Oskarżyła niewinnego człowieka o kontakty seksualne z uczennicami, który został później wyrzucony z pracy, a jego reputacja jako nauczyciela wf-u legła w gruzach. Żeby było jeszcze ciekawiej, bohaterka musi znieść ataki obornikiem, farbą i innymi śmierdzącymi, niekoniecznie przyjemnymi substancjami na drzwi swojego mieszkania. Do tego toczy się proces sądowy i sprawa nie wygląda ciekawie: dziewczyna jest bliska zwolnienia z pracy, a utrata mieszkania to coraz bardziej prawdopodobny scenariusz. 

Jednak kluczowym elementem powieści jest lista stu osób Constance (przyjaciółki Kitty, która umiera na początku powieści). Kitty pozostawiona sama sobie, musi rozwiązać zagadkę stu imion. Wielokrotnie padają pytania, dlaczego akurat te osoby i co konkretnie miała Constance na myśli w związku z artykułem, który ma powstać w oparciu o listę. Kitty staje na wysokości zadania i próbuje znaleźć kilka osób z listy, co zmienia jej życie na zawsze.

Jak pamiętacie, a może nie, ostatnią książkę Cecelii, o której mówiłem na blogu, oceniłem chyba na 5, co i tak z perspektywy czasu było dużym szaleństwem. Zacząłem czytać jej kolejną książkę i tym razem otrzymałem starą, dobrą Cecelię Ahern, dobrze mi znaną z "P.S. Kocham cię". 

Pomysł na fabułę okazał się strzałem w dziesiątkę. Lista stu imion osób, z którymi Kitty nie miała do czynienia wcześniej, odgrywa ważną rolę w utworze. To ona prowadzi dziennikarkę do sześciu różnych osób, których historię ma okazję poznać. A są one naprawdę interesujące i dzięki nim Kity odkrywa nowe przyjaźnie.

Autorka co rusz odkrywa nowe tajemnice, a książkę czyta się naprawdę szybko. Bardzo mnie ciekawiło, jak cała historia się zakończy. Miałem niemałe problemy z odgadnięciem rozwiązania zagadki. Z pomocą przybyło zakończenie, które dało rozwiązanie. Odpowiedź była prostsza, niż mi się wydawało.   

Bohaterowie powieści to kompletnie różne osoby, a co za tym idzie, każdy z nich przedstawia inną historię. Wśród nich znajdują się: fryzjerka, która czesze ciężko chore kobiety w szpitalu; starsza kobieta z domu opieki, która kilkadziesiąt lat temu podjęła zakład i chce go teraz odebrać; dwóch mężczyzn, którzy chcą pobić rekord Guinnessa (jeden był na pewno Polakiem, a drugi chyba jakimś Arabem); ojciec, którego córka została zabita w brutalny sposób i który słyszy modlitwy innych ludzi; kobieta z pasją do motyli i wyglądem odbiegającym od wyglądu "normalnej osoby"; kobieta, która profesjonalnie zajmuje się dobieraniem prezentów. Autorka zaserwowała cała gamę charakterów i bohaterów, którzy mają do opowiedzenia swoje niezwykłe historie. I to nie jest płaczliwa historia dziewczyny, która zaszła w ciążę w wieku szesnastu lat z przypadkowo napotkanym mężczyzną. To jest historia niosąca przesłanie, które już sami odczytacie z utworu. 

Obok "P.S. Kocham cię" to jedna z najlepszych książek tej autorki i w tym przypadku będę Was zachęcał, ile wlezie do przeczytania. To Cecelia Ahern w swoim dawnym, dobrym stylu.

***
Za egzemplarz recenzencki serdecznie dziękuję Business & Culture

9 komentarzy:

  1. Słyszałam o tej autorce :)
    Jestem jej naprawdę ciekawa :D

    OdpowiedzUsuń
  2. No, no, zachęcasz i to bardzo. Na razie muszę zabrać się za "P.S. Kocham Cię", którą kupiłam już dawno temu, ale "Sto imion" kusi równie mocno.

    OdpowiedzUsuń
  3. Hmmm, skoro strzał w dziesiątkę, to może trzeba się skusić ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeśli ,,Sto imion" jest tak dobre i poziomem stoi obok ,,P.S. Kocham cię", to już się cieszę, że mam własny egzemplarz :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie czytałam żadnej książki tej autorki, choć ostatnio "Sto imion" bardzo często przewija się w blogosferze. Książka wydaje się czymś dla mnie, dużo bardziej niż "PS Kocham Cię". Bardzo ciekawa recenzja, chyba pierwsza, która naprawdę mogłaby mnie skłonić do sięgnięcia po tę lekturę.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  6. Czeka na swoją kolej . Mam nadzieję, że się nie zawiodę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Po takiej opinii nic tylko szukać tej książki. :D

    OdpowiedzUsuń
  8. ,,Sto imion'' czytałam i faktycznie jest to niesamowita powieść dająca do myślenia. Mnie bardzo urzekła. Teraz mam w planach przeczytać "P.S. Kocham cię", która na szczęście leży na półce i czeka na swoją kolej.

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam przeogromną ochotę na tę ksiązkę <3

    OdpowiedzUsuń